W ciągłej nadziei na powrót. Gdzie jesteś Basiu? Codziennie na całym świecie w niewyjaśnionych okolicznościach giną ludzie. Część z nich udaje się odnaleźć w ciągu kilku lub kilkunastu godzin. Niektórych po tygodniu, miesiącu czy po kilku latach. Bywa i tak, że pomimo upływu lat nie udaje się odnaleźć wielu osób. Jedną z nich jest mała Basia.
W ciągłej nadziei na powrót.
Wciąż jednak są osoby, które zaginęły wiele lat temu i nie ma po nich praktycznie żadnego śladu. Pomimo upływu czasu rodziny i znajomi wciąż czekają na swoich bliskich. Każdy dzwonek do drzwi, telefon czy nowa informacja o zaginionym jest dla nich wielką nadzieją na szczęśliwe rozwiązanie sprawy. Każde zaginięcie jest wielkim dramatem dla osób, które je dotyka, ale jak nietrudno zauważyć, najbardziej wstrząsające dla opinii publicznej są zaginięcia tych najmłodszych.
W dzisiejszych czasach, gdy technologia jest już na wysokim poziomie i w błyskawicznym tempie nadal się rozwija, większość zaginionych dzieci szybko udaje się odnaleźć. Dzięki różnego rodzaju alertom przekazywanym w mediach i Internecie oraz służbom odpowiedzialnym za poszukiwania. Informacja o zaginionym dziecku jest momentalnie rozpowszechniana. Ludzie pomimo pędu życia chcą pomagać, co jest bardzo pozytywnym zjawiskiem.
Na miejscu zdarzenia często gotowi są zostawić swoje sprawy, by pomóc w odnalezieniu dziecka. Osoby, które nie mogą brać czynnego udziału w poszukiwaniach, oferują swoją pomoc w różnego rodzaju portalach społecznościowych w Internecie, które mają ogromną siłę. Każde udostępnienie wiadomości wśród znajomych daje szansę, na dalsze jej przekazywanie i nagłaśniane co zwiększa zasięg poszukiwań. Pamiętajmy! Zaginione dziecko może być wszędzie – w domu, sklepie czy na placu zabaw, ale pod uwagę zawsze należy brać też te gorsze scenariusze typu porwanie lub nieszczęśliwy wypadek.
Basia
Basia rzekomo miała być widziana w różnych częściach Jastrzębia-Zdroju. Niestety żadnej z informacji nie udało się potwierdzić w stu procentach, żadna też nie przyczyniła się do rozwikłania sprawy. W czerwcu 2000 roku kierowca miejskiego autobusu w Wodzisławiu Śląskim widział dziewczynkę podobną do zaginionej. Miała przemieszczać się w towarzystwie starszego mężczyzny.
List od wróżki
Co roku w Święta zostawiają dwa wolne miejsca przy stole. Jedno dla Basi, drugie dla niezapowiedzianego gościa.
To okropne uczucie, kiedy w nasze życie wdziera się tak bardzo bolesne przeżycie, jakim jest zaginięcie kogoś bliskiego… Niema dnia, by pamięć o tej osobie nie wracała. Myśli potrafią dokuczyć tak samo, jak ta okropna niewiedza, która rozrywa serce na strzępy… Miejmy nadzieję, że któregoś dnia dowiemy się prawdy, gdzie jest Basia i co się z nią stało…
Autor: ZPL
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Zaginiony Krzysztof
Może zainteresować Cię również: 57-letnia Dorota zamordowana. Zbrodnia zamiast miłości! (zaginieniprzedlaty.com)