Stał się ofiarą zbrodni nienawiści. Sprawa Lee Rigby.

Stał się ofiarą zbrodni nienawiści. Lee Rigby był 25-letnim brytyjskim żołnierzem. 22 maja 2013 został brutalnie zamordowany na środku ulicy, na oczach bezradnych świadków. Sprawcy z dumą przyznali się do przerażającej zbrodni, której dopuścili się ,,ku chwale Allaha’’ Bez wątpienia, była to zbrodnia nienawiści.

Stał się ofiarą. Kim był Lee Rigby?

25-letni szeregowiec Lee Rigby służył w drugim strzeleckim pułku piechoty. Mimo młodego wieku zdążył wykazać się ogromną odwagą- przez jedną zmianę służył w Afganistanie. Później, po powrocie do kraju, pracował w pułkowym dziale werbunku. Chłopak z dumą reprezentował armię, na uroczystościach z udziałem wojska występował jako dobosz. W 2007 roku ożenił się, a owocem tego związku był dwuletni wówczas syn. Choć małżeństwo Lee nie przetrwało, a w chwili tragedii był już zaręczony z nową narzeczoną, był zaangażowanym ojcem. Miał w sobie mnóstwo empatii i chęci do działania. Wspierał akcję charytatywną Help for Heroes, pomagającą w rekonwalescencji rannych żołnierzy.

Stał się ofiarą zbrodni nienawiści. Sprawa Lee Rigby. — Fot. Lee Rigby

Atak na żołnierza

22 maja 2013, około godziny 14:20, Lee Rigby szedł ulicą Wellington Street. Tego dnia był już po służbie. Postanowił wstąpić do sklepu, w związku z tym zamierzał przejść na drugą stronę ulicy. Wówczas został umyślnie potrącony przez samochód marki Opel Tigra, prawdopodobnie poruszający się z prędkością od 48 do 64 km / h. W wyniku potrącenia młody żołnierz upadł na ziemię. Nim ktokolwiek ze świadków zdarzenia zdołał podejść do ofiary wypadku, z samochodu wysiadło dwóch ciemnoskórych mężczyzn. Zaatakowali Rigby’ego nożami i rzeźnickim tasakiem, zadając mu kolejne ciosy. Na koniec, próbowali ściąć mu głowę.

Dumni mordercy

Sprawcami okazali się Michael Adebolajo i Michael Adebowale. Po brutalnej napaści na młodego żołnierza nie próbowali uciekać z miejsca zdarzenia. Zamiast tego kręcili się wokół ofiary, zagadując przechodniów i zachęcając ich do nagrywania zdarzenia telefonami. Z dumą przyznawali się do bestialskiego morderstwa i przysięgali, że nie przestaną walczyć ,,za Allaha’’. Tymczasem, świadkowie zdarzenia otoczyli ciało Rigby’ego, chcąc uchronić go przed kolejnymi ciosami. Niestety, w tamtej chwili mężczyzna już nie żył. Kiedy Policja przyjechała na miejsce zdarzenia, mordercy rzucili się w kierunku funkcjonariuszy- jeden z nich wymachiwał tasakiem, a drugi rewolwerem. Bez wątpienia, chcieli sprowokować policję, by umrzeć męczeńską śmiercią. Ich plan się nie powiódł, oboje zostali jedynie ranni i aresztowani.

Lee Rigby stał się ofiarą zbrodni nienawiści

Michael Olumide Adebolajo miał wówczas 28 lat, a Michael Oluwatobi Adebowale- 22. Byli Brytyjczykami nigeryjskiego pochodzenia. Obaj mężczyźni wychowywali się w duchu chrześcijańskiej religii, jednak po przeprowadzce do Wielkiej Brytanii, nawrócili się na islam.

Mordercy z dumą przyznawali, że zabili brytyjskiego żołnierza w służbie Allahowi. Ich zdaniem, gdyby tego nie zrobili, on sam doprowadziłby do śmierci wielu innych wyznawców islamu podczas działań wojennych. Podkreślali, że nigdy nie przestaną zabijać w imię swoich przekonań.

Wyroki

Śledztwo wykazało, że inicjatorem brutalnego morderstwa był Michael Adebolajo. W związku z tym został on skazany przez londyński sąd na dożywocie. Z kolei Michael Adebowale, był według śledczym wspólnikiem w napaści, za co otrzymał karę minimum 45 lat pozbawienia wolności.

3 czerwca 2018 roku Michael Adebolajo powiedział, że z perspektywy czasu żałuje swojego czynu. Wówczas po raz pierwszy przeprosił rodzinę zmarłego. Według źródeł, morderca usprawiedliwiał się, mówiąc, że „źle zinterpretował” Koran. Matka ofiary nie przyjęła przeprosin i powiedziała, że nigdy mu nie wybaczy.

Źródła: Murder of Lee Rigby – Wikipedia