Michał Serbinowski wyjechał do Włoch i nagle przepadł bez śladu
Z.P.L.
Michał Serbinowski wyjechał do Włoch i nagle przepadł bez śladu. Od 2004 roku losy młodego chłopaka pozostają nieznane. Ponawiamy apel z nadzieją, że może tym razem dowiemy się czegoś więcej.
Michał Serbinowski
Michał Serbinowski urodził się w 1984 roku. We wrześniu 2003 roku pojechał do Włoch, dokładnie do Soverato, by odwiedzić mieszkającego tam od 6 lat starszego brata, Marcina. 20-letni Michał miał w Polsce problemy ze znalezieniem pracy, w związku z tym starszy brat Marcin postanowił mu pomóc. Zaraz po przyjeździe do Włoch, Michał podjął pracę w piekarni, w której pracował od września 2003 do stycznia 2004 roku.
Michał Serbinowski
Święta Bożego Narodzenia 2003 roku Michał spędził z bratem we Włoszech. Nie mógł przyjechać do Polski do ukochanej mamy, ponieważ ruch w branży piekarskiej był w tamtym okresie bardzo duży i nie było najmniejszych szans na urlop. W styczniu 2004 roku rozpoczynał się tak zwany „martwy sezon”, chłopak postanowił w tym czasie odwiedzić rodziców. W Polsce miał zamiar spędzić 2 miesiące, po czym planował powrót do Włoch.
Ogłoszenie w gazecie
Michał bardzo często dzwonił do swojej mamy. Ostatni raz zadzwonił do pani Zosi, w dniu 15 stycznia 2004 roku. Z radością w głosie poinformował, że szef kupił mu bilet do Polski do Dzierżoniowa i wkrótce spotka z mamą i siostrą. Mama bardzo się cieszyła, że jej ukochany syn ją odwiedzi, jednak tak się nie stało… Radość Pani Zosi nie trwała długo, a z czasem przerodziła się w ogromne cierpienie.
Zrozpaczona mama
Mama Michała wie, że syn wsiadł do autokaru w Soverato, który jechał do Rzymu. W Rzymie czekała go przesiadka, ale postój między przyjazdem do Rzymu a odjazdem wynosił aż 5 godzin. Tu urywa się ślad po chłopaku. Nie wiadomo, co robił w tym czasie, kogo spotkał, z kim rozmawiał. Do autokaru jadącego do Polski już nie wsiadł. Co się z nim stało?
Michał Serbinowski
Wiemy, że Michał był chłopcem bardzo pracowitym, ufnym i wrażliwym. Jego mama podejrzewa, że mógł paść ofiarą handlu ludźmi. Być może namówiono go lub siłą zabrano do jednego z takich miejsc i teraz ma utrudniony kontakt z rodziną z powodu ograniczenia jego wolności.
Obecny wiek mężczyzny to 37 lat, wzrost 183 cm, kolor oczu zielony, szczupła budowa ciała.
Michał jest jedynym synem drugiego męża pani Zosi, Edmunda, lecz chłopak nie miał najlepszego kontaktu z ojcem. Po dziesięciu latach bezowocnych poszukiwań syna, małżeństwo niestety się rozpadło. Pani Zosia jednak nadal czeka na Michała, pomimo upływu 17 lat wierzy, że jej syn odnajdzie się żywy.
Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.