Josef B. był 58-letnim cieślą. W 2010 roku przeprowadził się z Austrii do Holandii. Wydzierżawił farmę w miejscowości Ruinerwold. Okazało się, że uwięził tam 6-osobową rodzinę!

Ofiary niewoli

Wśród osób przetrzymywanych na farmie znalazł się 67-letni mężczyzna oraz pięcioro jego dzieci w wieku 18-25 lat. Josef B. więził ich w piwnicy, do której wejście było zastawione szafą. Tam zostało urządzone dla nich prowizoryczne pomieszczenie mieszkalne. Rodzina została całkowicie odizolowana od zewnętrznego świata. Ich koszmar trwał aż 9 lat. W tym czasie stan zdrowia seniora uległ pogorszeniu. Prawdopodobnie przebył on udar.

Ucieczka na wolność

Kto wie, jak długo trwałaby niewola 6-osobowej rodziny przetrzymywanej na farmie w Ruinerwold, gdyby nie akt odwagi 25-latka. W połowie października 2019 roku młody mężczyzna podjął próbę ucieczki. Udało mu się dotrzeć do pobliskiego pubu, gdzie poprosił o pomoc dla siebie i swojej rodziny. Według źródeł, wyglądał na bardzo zaniedbanego, miał na sobie stare, znoszone ubrania. W jego oczach było widać strach i desperację. Natychmiast powiadomiono policję, która jeszcze tego samego dnia udała się na farmę Josefa B. Rzeczywiście, zastała tam pozostałych członków przetrzymywanej rodziny.

Josef B. należał do sekty?

Jak się okazało, Josef B. należał do sekty. Nie chciał jednak współpracować z policją, a więc jej wskazanie opiera się jedynie na domysłach. Według źródeł, prawdopodobnie była to sekta Moona. Powstała ona w Korei Południowej, funkcjonując także pod nazwą Kościoła Zjednoczeniowego. Prawdopodobnie, Josef B. przetrzymywał swoje ofiary na farmie, by w ,,schronieniu’’ czekały na koniec świata.

Josef B. nie współpracuje. Więcej pytań, niż odpowiedzi

Choć ofiary Josefa B. odzyskały już wolność, w tej sprawie wciąż pozostaje wiele do wyjaśnienia. Okazuje się bowiem, iż ojciec przetrzymywanej rodziny prawdopodobnie znał Josefa, a w latach 80-tych sam należał do sekty Moona. Później rzekomo uciekł do Niemiec, by założyć własną grupę wyznaniową. W związku z tymi przypuszczeniami 67-latek również został zatrzymany. Niestety, ze względu na stan zdrowia, kontakt z nim jest praktycznie niemożliwy.

Wątpliwości wzbudzał także fakt, iż przetrzymywani na farmie ludzie nie zostali nigdzie zarejestrowani. Zaczęto zastanawiać się, czy rzeczywiście byli rodziną.

Proces Josefa B. znacznie się opóźnia. Wynika to przede wszystkim z faktu, iż trudno jest ustalić co właściwie działo się na farmie i w jaki sposób trafiła tam szóstka ludzi. W październiku 2020 roku Josef B. został zwolniony z aresztu. Zdaniem sądu, nie istniała potrzeba by czekał on na proces w izolacji.

Źródła:

1. https://www.rtvdrenthe.nl/nieuws/163976/Josef-B-al-veroordeeld-voordat-rechter-uitspraak-heeft-gedaan
2. https://tvn24.pl/swiat/holandia-na-farmie-w-ruinerwold-znaleziono-rodzine-mieszkala-w-piwnicy-9-lat-ra977792-2285729