Zaginieni Przed Laty

Tajemnicze zaginięcie rodziny Bogdańskich

Tajemnicze zaginięcie rodziny Bogdańskich. Od 20 lat nikt nie wie, gdzie jest pięcioosobowa, trzypokoleniowa rodzina, która wspólnie mieszkała w Starowej Górze, małej wiosce koło Łodzi w gminie Rzgów. Czy uda się rozwiązać śledczym tę nie lada zagadkę?

Tajemnicze zaginięcie rodziny Bogdańskich

Drodzy Czytelnicy, dzisiaj powracamy do tajemniczego zaginięcia rodziny Bogdańskich. Ta sprawa niewątpliwie wielu z Was nie daje spokoju. Jak to możliwe, że nagle rozpływa się w powietrzu cała rodzina i nie ma po niej śladu? To już 20 lat od zaginięcia pięcioosobowej rodziny, a śledczy wciąż nie mają nawet punktu zaczepienia. Niestety w tej sprawie jest więcej pytań niż odpowiedzi…

W odstępie kilku dni, od 11 do 18 kwietnia 2003 roku, ginie bez śladu pięcioosobowa, trzypokoleniowa rodzina, która wspólnie mieszka w jednym domu. 66- letnia wówczas Danuta Bogdańska, jej syn – 42- letni Krzysztof, jego 44- letnia żona Bożena z domu Kuśmider oraz dwójka ich nastoletnich dzieci, 16- letnia Małgorzata i 12- letni Jakub.

Tajemnicze zaginięcie rodziny Bogdańskich
Progresja wiekowa Jakuba Bogdańskiego

Dobra rodzina

Rodzina Bogdańskich wśród sąsiadów uchodziła za zgodną i spokojną rodzinę. Nigdy z domu Bogdańskich nie dochodziły żadne kłótnie, lub niepokojące odgłosy.

Zaginiony Jakub

Krzysztof i jego żona Bożena prowadzili własną firmę. Para produkowała i sprzedawała podzespoły komputerowe. Krzysztof Bogdański wszystkie zarobione pieniądze inwestował w nowe biznesy. Niestety nie wszystko szło po jego myśli… Z czasem jego nowe inwestycje okazywały się coraz bardziej nietrafne. Mężczyzna zaczął coraz bardziej popadać w długi.

Zaginiony Krzysztof Bogdański

Wizyta ojca Bożeny w domu Bogdańskich

Tuż przed zaginięciem do domu Bogdańskich przyjechał z wizytą ojciec Bożeny. Zięć poinformował mężczyznę, że żona i dzieci wyjechały do Wrocławia ponieważ mają zamiar tam otworzyć biuro turystyczne. Czy kolejna inwestycja była tylko kłamstwem? Ojciec Bożeny uwierzył zięciowi i szybko odjechał. Ostatnią osobą, która miała kontakt z Krzysztofem Bogdańskim jest jego szwagierka. Mężczyzna rozmawiał z nią przez telefon i tutaj znów padło kolejne jego kłamstwo. Krzysztof poinformował szwagierkę, że cała rodzina spędzi nadchodzące święta Wielkanocne w Niemczech u dobrego znajomego.

Danuta Bogdańska

Mężczyzna na krótko przed zaginięciem zadzwonił również do przyjaciółki swojej córki. Tutaj też wspomniał o wyjeździe do Niemiec. Konkretnie usprawiedliwił jej nieobecność na basenie i zajęciach z języka angielskiego. Co ciekawe zaraz po zaginięciu Bogdańskich wyszło na jaw, że znajomi z Niemiec nie mieli pojęcia o tym, że Bogdańscy mieli jechać do nich w odwiedziny. Twierdzili, że z Bogdańskimi nie mieli kontaktu już od paru lat.

Tak jakby mieli za chwilę wrócić…

Zaginięcie pięcioosobowej rodziny zgłosiła 8 maja 2003 roku bliska rodzina. Twierdzili, że martwi ich bardzo całkowity brak kontaktu z Bogdańskimi. Bowiem nie odbierali od nikogo telefonów, nie odpowiadali na wiadomości i nikt ich nigdzie nie widział. Funkcjonariusze policji niezwłocznie udali się do domu w Starowej Górze. Dom Bogdańskich wyglądał tak jakby jego mieszkańcy wyszli tylko na chwilę. Ładowarka do jednego z telefonów była podłączona do gniazdka… Na stole stała jeszcze niedopita herbata. Mundurowi nie znaleźli w domu żadnych dokumentów członków rodziny. Ubrania, kosmetyki wszystkie rzeczy osobiste zostały w domu. Mundurowi znaleźli również pamiętnik Małgorzaty.

Niestety nie zdradził on konkretnych informacji. Uwagę śledczych wzbudził tylko zapis o wspólniku taty, który przekroczył już granicę. Nie ma informacji kim był i o jakiej granicy pisała w pamiętniku Małgosia.

Dane na dyskach twardych wszystkich komputerów zostały całkowicie wyczyszczone. Co na nich było? Komu zależało na wyczyszczeniu wszystkich danych?

Bożena Bogdańska

Bez śladu

Od zgłoszenia zaginięcia przez dłuższy czas trwały intensywne poszukiwania całej rodziny. W trakcie prowadzonego śledztwa okazało się, że Krzysztof był zadłużony na ogromną sumę. Wiele osób zostało poszkodowanych. Za rodziną wysłano list gończy, a poszkodowane osoby udały się do prywatnego detektywa. Jednak wszystkie czynności poszły na marne. Po Bogdańskich nie było najmniejszego śladu, jakby rozpłynęli się w powietrzu.

Małgorzata Bogdańska

– Wydaje mi się, że to jest jedyna taka sprawa w Polsce, że tak naprawdę zaginęły osoby reprezentujące trzy pokolenia tej samej rodziny. […] Sprawa rodziny Bogdańskich jest specyficzna, trudna, nierozwiązana od wielu lat. Gdyby były znane powody, to byłoby łatwiej ją rozwiązać – powiedziała w rozmowie z Radiem ZET Izabela Jezierska-Świergiel z Fundacji Itaka.

Śledczy wykluczyli rozszerzone samobójstwo. Podejrzewają, że zaginiona rodzina idealnie zaplanowała swoją ucieczkę, ale nie wykluczają też zabójstwa rodziny Bogdańskich na zlecenie osoby, lub osób, od których Krzysztof pożyczał znaczną kwotę pieniędzy. Czy dowiemy się kiedykolwiek co stało się z rodziną Bogdańskich?

Źródło: Od 20 lat nikt nie wie, gdzie jest rodzina Bogdańskich. Jakby rozpłynęli się w powietrzu (gazeta.pl)

Ostatni ślad rodziny Bogdańskich – Zaginieni Przed Laty

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!

Może zainteresować Cię: Piotr S. Śmierć za 1000 złotych. (zaginieniprzedlaty.com)

Exit mobile version