Zaginieni Przed Laty

Zgwałcona pielęgniarka z Białegostoku nie żyje. Sprawca zatrzymany!

zdjęcie ze strony kryminalki.pl

Zgwałcona pielęgniarka z Białegostoku nie żyje. Sprawca zatrzymany! Policjanci z Archiwum X wrócili do zbrodni sprzed 19 lat i schwytali mordercę pielęgniarki.

Zgwałcona pielęgniarka

Policjanci z podlaskiego Archiwum X wrócili do wyjaśniania zbrodni, która 20 lat temu wstrząsnęła mieszkańcami Białegostoku.

Do tragicznej napaści doszło 16 sierpnia 2001 roku, na osiedlu Sienkiewicza w Białymstoku. 30-letnia Agnieszka D. około godziny 22:00 odprowadziła kuzynkę na przystanek i sama wracała do domu. Wówczas nieznany mężczyzna zaatakował kobietę kilkanaście metrów od jej bloku, następnie wciągnął ją w krzaki i tam brutalnie zgwałcił. Kobieta niestety zmarła w szpitalu, po kilku miesiącach walki o życie. Bezpośrednią przyczyną śmierci było niedotlenienie mózgu.

Początkowo sprawca był nieznany, pomimo stworzenia portretu pamięciowego. W sierpniu 2002 roku wobec niewykrycia sprawcy śledztwo zostało umorzone.

Zgwałcona pielęgniarka z Białegostoku nie żyje. Sprawca zatrzymany!
zdjęcie ze strony www.se.pl

Podejrzany o zabójstwo pielęgniarki zatrzymany w Anglii

Policjanci z Archiwum X kolejny raz zakończyli sprawę sukcesem. W 2020 roku powrócili do sprawy Agnieszki D. Ustalili tożsamość i miejsce pobytu podejrzanego mężczyzny. Okazał się nim 42-letni białostoczanin, który ukrywał się w Anglii w jednej z miejscowości na południe od Manchesteru. W związku z tym na wniosek Prokuratury Okręgowej w Białymstoku został wydany nakaz aresztowania w Wielkiej Brytanii. Podejrzany został zatrzymany w piątek 18 czerwca 2021 roku w miejscu zamieszkania. Śledczy zainicjowali już procedurę deportacyjną do Polski. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

zdjęcie ze strony kryminalki.pl

– Jak ustalili śledczy, sprawca wykazywał ogromne zdeterminowanie w swoim działaniu – informuje policja. – Mężczyzna zaatakował kobietę pomimo tego, że niedaleko miejsca zdarzenia przebywali mieszkańcy osiedla.    

Chwilę przed atakiem na Agnieszkę inna kobieta, wyszła z sąsiedniego bloku na spotkanie ze swoim chłopakiem. W pewnym momencie zauważyła podążającego jej tropem mężczyznę. Wystraszona dziewczyna zaczęła uciekać, a nieznany mężczyzna zaczął ją gonić. Na szczęście, niemal w ostatniej chwili zza bloku wyłonił się chłopak niedoszłej ofiary, na widok którego napastnik natychmiast się ulotnił. Niestety, nie odpuścił i nie zrezygnował ze swoich zbrodniczych zamiarów. […] Kto wie, gdyby dziewczyna, którą napastnik zaatakował w pierwszej kolejności powiadomiła natychmiast policję, być może Agnieszka ocaliłaby życie…?
Exit mobile version