Zaginieni Przed Laty

Zaginiony Krzysztof Siudziński został brutalnie zamordowany!

Zaginiony Krzysztof Siudziński został zamordowany! Sprawcy tej brutalnej zbrodni niestety nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności. Czy doszło do zaniedbania sprawy?

Zaginiony Krzysztof

O zaginięciu Krzysztofa i jego brutalnym morderstwie w Internecie znaleźć można tylko kilka wzmianek. Szukając materiału na ten temat, najwięcej znalazłam na stronie “niewyjaśnione zbrodnie”. Chociaż do brutalnej zbrodni doszło w 2007 roku, nie tracimy nadziei, że sprawa się wyjaśni do końca. Udostępnijmy dalej, bestia, która odebrała życie temu mężczyźnie, chodzi na wolności, a przecież za ten okrutny czyn powinien ponieść zasłużoną karę.

W ostatnich latach Warta dostarczyła wiele przykrych znalezisk. Wiele ciał pochłonęła woda i pomimo intensywnych poszukiwań wciąż wiele spraw w Warcie zakończyło się klęską. Nurty, wiry pochłonęły wielu zaginionych. Przypomnimy Wam dzisiaj o zaginięciu Krzysztofa Siudzińskiego, gdzie pomimo odnalezienia ciała, sprawca tej bestialskiej zbrodni spokojnie wiedzie sobie życie i nadal jest nieuchwytny. Czy kiedykolwiek uda się rozwiązać tę sprawę? Nie tracimy nadziei.

"<yoastmark

Zaginiony Krzysztof Siudziński

Młody chłopak mieszkał wraz z rodzicami i siostrą w niewielkim domu przy kameralnej, szutrowej ulicy Żorskiej. Wśród sąsiadów i znajomych cała rodzina uchodziła za spokojnych ludzi, którzy się bardzo szanowali i nie wchodzili w konflikty z innymi. Rodzice dbali o dzieci, którym nigdy niczego nie brakowało. Krzysztof nie miał partnerki, pracował w przedsiębiorstwie segregacji odpadów. Jego mama pracowała w jednej z poznańskich firm, a ojciec był już na emeryturze.

Pani Siudzińska ufała swoim dzieciom, nie orientowała się, z kim jej syn się przyjaźnił. Być może dlatego, że Krzysztof więcej czasu spędzał w domu, był typowym domatorem. Często wychodził na spacer, nad Wartę, do której miał około 10 minut drogi. Krzysztof Siudziński zazwyczaj spacerował przy rzece sam lub ze znajomymi. Z kolegami spotykał się na XIX-wiecznym Forcie I w Poznaniu. W tej okolicy często spotykały się też inne grupy osób. Mężczyzna zawsze wracał, nigdy nie przebywał poza domem dłużej niż jedną noc.

Zaproszenie na imprezę

30 kwietnia 2007 roku 30-letni Krzysztof Siudziński z nieznanych powodów nagle porzucił pracę. Dziwne jest to, że nie odebrał nawet ostatnich 150 złotych wynagrodzenia. Nagle wszystko się zmieniło, zmienił się Krzysztof. Mężczyzna nie podjął nowej pracy, a wolny czas spędzał w domu, lub z piwem w ulubionym miejscu nad Wartą, blisko fortu.
24 czerwca 2007 roku o godzinie 23:00 przed domem mężczyzny pojawili się znajomi, którzy chcieli zaprosić Krzysztofa na grilla. Mężczyzna nie wyszedł do nich, przez otwarte okno odmówił uczestnictwa w imprezie. Wszystko wskazywało na to, że miał już jakieś problemy, które prawdopodobnie dusił w sobie. Nagle stronił od znajomych, nie chciał wychodzić z domu… Czy podejrzewał, że coś mu grozi?

Ostatni dzień życia młodego Krzysztofa

25 czerwca 2007 roku rankiem Krzysztof wyszedł z domu kupić tylko gazetę i od razu wrócił do domu. Cały dzień spędził w domu z bliskimi, stronił nawet od telefonu. Wieczorem około godziny 19:10 mężczyzna wyszedł z domu, mówiąc bliskim, że zaraz wróci. Jednak nie mówił, gdzie się udaje. Skierował się w stronę ulicy Żorska. Tamtego dnia miał na sobie granatową, sztruksową koszulę, ciemne dresowe spodnie z lampasem. Krzysztof do domu jednak już nie wrócił. Zrozpaczona rodzina zgłosiła zaginięcie mężczyzny na policję dwa dni później.
27 czerwca 2007 roku mundurowi zostali zaalarmowani przez wędkarza, który dokonał makabrycznego odkrycia. Mężczyzna łowił ryby niedaleko wsi Czerwonak. Miejscowość ta jest oddalona o prawie 15 kilometrów na północ od ulicy Żorskiej w Poznaniu.
Niestety w Warcie w 2012 roku został wyłowiony zaginiony student Uniwersytetu Przyrodniczego, Mariusz. 4 lata później w lipcu 2016 roku odnaleziono w Warcie zwłoki zaginionej Ewy Tylman. Ile jeszcze tajemnic skrywa Warta, można tylko przypuszczać.
Zwłoki, na które natrafił wędkarz, bardzo się różniły od dwóch poprzednich. Widok był makabryczny. Na początku nie było wiadomo, do kogo nawet należą, ponieważ były okropnie zmasakrowane. Tożsamość ofiary ustalono dopiero 5 dni po odnalezieniu ciała w rzece. Pomogło w tym to, że 2 lipca 2007 roku mama Krzysztofa poprosiła poznańskich policjantów o pomoc w odnalezieniu syna, z którym od tygodnia nie było żadnego kontaktu i właśnie to pozwoliło ustalić personalia zamordowanego. Identyfikacji dokonał tata Krzysztofa i to tylko na podstawie tatuażu, ponieważ ciało było potwornie zdeformowane.

Brutalne zabójstwo Krzysztofa

Znalezione w rzece ciało zaginionego Krzysztofa miało odciętą lewą nogę i lewą rękę, które znajdowały się w rzece obok znalezionego ciała. W trakcie sekcji zwłok okazało się, że do odcięcia nogi i ręki użyto noża, którym nacinano również kości, aby je później złamać. Niestety nie wiadomo kim jest morderca lub mordercy. Krzysztof Siudziński był bity kijami, co ustalono po wynikach sekcji zwłok. Miał połamane kości czaszki i wszystkie żebra. Ktoś musiał skakać po klatce piersiowej denata. Badania toksykologiczne wykazały obecność alkoholu w organizmie ofiary.  Czy Krzysztof tamtego wieczoru wyszedł na piwo ze swoimi przyszłymi oprawcami?

"<yoastmark

Kto zabił Krzysztofa?

Niestety motyw bestialskiej zbrodni i kim jest morderca, wciąż dla śledczych pozostaje wielką zagadką. Mężczyzna nie miał wrogów, a jedną z hipotez śledczych było to, że Krzysztof Siudziński mógł być przypadkowym świadkiem przestępstwa, transakcji narkotykowej. Na koniec postanowili się pozbyć w okrutny sposób niewygodnego świadka. Kolejną hipotezą śledczych było to, że mężczyzna mógł uczestniczyć w spotkaniu ze znajomymi, które zakończyło się brutalnym mordem. Śledczy nie wykluczają tego, że Krzysztof został zabity w innym miejscu. Sprawcy mogli przewieźć samochodem ciało ofiary, aby na koniec wrzucić zwłoki do Warty.

Niestety wszystkie czynności śledczych i zebrane dowody nie pozwoliły schwytać mordercy, bądź morderców. Zostali przesłuchani znajomi Krzysztofa, którzy zapraszali go na imprezę grillową. Zeznania niczego nie wniosły do sprawy. Brutalne morderstwo Krzysztofa Siudzińskiego dwukrotnie pojawiało się w Magazynie Kryminalnym 997.

Źródło: Zabójstwo Krzysztofa Siudzińskiego | polskie niewyjaśnione zbrodnie i zaginięcia (niewyjasnione-zbrodnie.blogspot.com)

Magazyn Kryminalny 997 – program 619 (2) – emisja 03.07.2008 (archive.org)

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Zaginiony Krzysztof

Może zainteresować Cię również: Porwanie 9-latka w parku. Niestety chłopiec nie żyje! (zaginieniprzedlaty.com)

Exit mobile version