Izabela Procko zaginęła w 2005 roku. Miała wtedy 22 lata
Z.P.L.
Izabela Procko zaginęła w 2005 roku. Miała wtedy 22 lata. Niestety pomimo intensywnych poszukiwań, losy młodej kobiety wciąż pozostają nieznane.
Izabela Procko
Kochani dzisiaj przypominamy Wam o kolejnym tajemniczym i nierozwiązanym zaginięciu. Ponawiamy apel z ogromną nadzieją, że może tym razem odezwie się ktoś z informacjami dotyczącymi zaginionej 22-latki.
Izabela Procko zaginęła 21 lipca 2005 roku we Francji. Miała wtedy 22 lata. Młoda kobieta pochodzi z Lidzbarka Welskiego. 22-latka wówczas mieszkała i pracowała w Paryżu. Spodziewała się dziecka, była w trzecim miesiącu ciąży. Jej narzeczony w dniu zaginięcia przebywał z kobietą do godziny 22:30. W międzyczasie Izabela odebrała telefon od nieznajomego mężczyzny, z którym rozmawiała po francusku. W tamtej chwili nic nie wzbudzało niepokoju u partnera 22-latki.
O godzinie 22:30 mężczyzna odwiózł swoją narzeczoną pod dom, w którym mieszkała. Znajdował się on w innej dzielnicy Paryża. Tego dnia mężczyzna nie odprowadził Izabeli do mieszkania, dlatego istnieje duża obawa czy kobieta w ogóle do mieszkania dotarła.
Młoda kobieta ginie bez śladu
Izabela Procko wśród znajomych uchodziła za bardzo miłą, pomocną i radosną dziewczynę. Miała wielu przyjaciół i plany na życie. Z przyjaciółmi kontaktowała się drogą SMS-ową. Od czasu zaginięcia niestety jej telefon cały czas milczy.
Zaginięcie 22-latki miał zgłosić na policję jej narzeczony, ponieważ tylko on legalnie pracował i przebywał na terenie Francji. Niestety francuska policja do sprawy prawdopodobnie podeszła bardzo lekceważąco. Uznali, że kobieta jest dorosła i ma prawo robić co chce, może też zerwać kontakt z rodziną i nie informować nikogo o swoim nowym miejscu pobytu.
Takie informacje narzeczony przekazał ojcu i bratu zaginionej dziewczyny, którzy przebywali we Francji. Okazuje się, że kilka dni przed zaginięciem Iza kontaktowała się ze swoją mamą. Młoda kobieta powiedziała, że wraca do Polski. Jednak 23 lipca 2005 roku do Polski przyjechał tylko Krzysztof, narzeczony zaginionej Izy.
Pytania bez odpowiedzi
Co stało się 21 lipca 2005 roku w Paryżu? Czy Izabela Procko dobrowolnie opuściła narzeczonego i rodzinę? Co wydarzyło się tamtego dnia? Czy ktoś skrzywdził 22-letnią Izę? Niestety te i inne pytania wciąż pozostają bez odpowiedzi…
Może ktoś z Państwa wie, co stało się z Izabelą Procko? Może ktoś wie, gdzie kobieta może przebywać?
W kwietniu 2006 roku mama Izy otrzymała telefon, że w Starogardzie Gdańskim znaleziono zwłoki dziewczyny, która odpowiadała rysopisowi jej ukochanej córki. Jak się okazało, nie była to zaginiona Iza.
Jeśli ktoś z Państwa wie coś o losach zaginionej, prosimy kontaktować się z policją pod numerem alarmowym 112. Można również kontaktować się w tej sprawie z naszą redakcją. Gwarantujemy anonimowość.