Czy nagroda pomoże? Czy utrudni poszukiwania? Jak co dzień Tara Leigh Calico o stałej godzinie 9:30 wybrała się na przejażdżkę rowerową wzdłuż New Mexico State Road 47. Ta trasa była jej najczęściej wybieranym punktem jazdy. W niektóre poranki, swój zwyczaj praktykowała z mamą Patty Doel. Jednak Patty przestraszona i od kilku dni odczuwająca na sobie wzrok kierowcy odpuściła poranną aktywność.
Czy nagroda pomoże?
Matka prawdopodobnie bojąc się o córkę, zaleciła, by ta miała przy sobie aerozol do samoobrony. Nie słuchając rad matki, 20 września 1988 roku Tara wyszła i już nigdy nie wróciła.
Zaginięcie czy nagroda pomoże
Tego dnia dziewczyna umówiona była ze swoim chłopakiem o 12:30 na grę w tenisa, po którym jak nie wróci do południa, Pretty Doel miała po nią jechać. Tak też się stało. Gdy minęła planowana godzina powrotu Tary, matka pojechała szukać jej trasą, którą rano się udała. W czasie poszukiwań odnalazła kawałki walkmana firmy Sony oraz kasety pozostawione na drodze. Uznała je za poszlaki pozostawione przez córkę, którymi chciała pozostawić ślad swojej obecności.
Całe zdarzenie odbyło się bez świadków, którzy widzieli jedynie jeżdżącą dziewczynę. Lecz uwagę niektórych zwrócił fakt obecności jasnej ciężarówki (prawdopodobnie Forda z 1953 r.) a tuż za nim podążającego kampera.
Zdjęcie czy nagroda pomoże
Niecały rok później, 15 czerwca 1989 r. Na parkingu sklepu wielobranżowego w Port St. Joe na Florydzie znaleziono polaroidowe zdjęcie niezidentyfikowanej młodej kobiety i chłopca, zakneblowanych czarną taśmą klejącą i pozornie związanych. Kobieta, która znalazła owe zdjęcie twierdzi, że podczas tego zdarzenia, na sklepowym parkingu stała biała toyota bez okien. Jego kierowcą był mężczyzna około trzydziestki z charakterystycznymi wąsami.
Mimo szybkiej interwencji policji i ustawieniu blokad drogowych, nie udało się go złapać.
Po zbadaniu zdjęcia przez matkę Tary, stwierdziła ona, iż jest przekonana, że to właśnie jej córka. Swoje zdanie poparła rozpoznaniem blizny na nodze dziewczyny, powstałej po wypadku samochodowym oraz leżącej obok niej książce “My sweet Andurina”, będącą jej ulubioną powieścią.
Prowadzone badania w tej sprawie nie pokrywały się, a cały dowód uznany został za niejednoznaczny. Natomiast leżącego obok chłopczyka, utożsamiano z postacią Michaela Henleya, zaginionego w kwietniu 1988 roku, również z Nowego Meksyku.
Jego identyfikacja wydaję się wysoce nieprawdopodobną. Rok później jego szczątki odkryto w górach Zuni, około 11 km od rodzinnego kempingu, z którego zniknął i 121 km od miejsca, w którym zniknęła Tara Calico. Zdaniem policji Henley odszedł, a następnie zmarł z powodu ekspozycji.
W 2009 roku, dwadzieścia lat po znalezieniu zdjęcia z polaroida i udostępnieniu go przez media, zdjęcia chłopca zostały przesłane do szefa policji w Port St. Joe, Davida Barnesa. Otrzymał on dwa listy wysłane 10 czerwca i 10 sierpnia 2009 roku z Albuquerque w Nowym Meksyku.
Jeden z nich zawierał zdjęcie młodego chłopca o jasnych brązowych włosach, na którym ktoś odręcznie narysował czarny pasek na jego ustach, ściśle przypominający ten z 1998 roku. Drugi natomiast przestawiał oryginalny obrazek chłopca.
List
Kilka dni później, 12 sierpnia do Joe’a trafił trzeci list zawierający zdjęcia chłopca, z czarnym markerem na ustach. Żaden z listów nie zawierał tożsamości chłopca. Tym samym zostawiając niepewnym, czy aby na wszystkich fotografiach była ukazana ta sama osoba. Wszystko to połączono ze zniknięciem Tary Calico, o której nowe informacje dostarczył jasnowidz.
W czasie wysyłki listów mężczyzna zadzwonił do policji, mówiąc, że kobieta spotkała uciekinierkę w Kalifornii, z którą pracowała w klubie ze striptizem.
Rozmówca oświadczył, że podczas odpoczynku sny sugerowały mu, iż ową uciekinierką mogła być nie kto inny niż Tara Calico, a jej bezwładne ciało leży pochowane w Kaliforni. Podczas intensywnych poszukiwań nie odnaleziono żadnych poszlak. Nadesłane zdęcia trafiły do FBI, które zbadało je pod kątem odnalezienia ewentualnych DNA I odcisków palców.
Kolejne zdjęcia prawdopodobnie przedstawiające Tarę pojawiły się na przestrzeni lat. Na jednym widoczna jest rozmazana twarzy dziewczyny z taśmą zakrywającą usta i jasnoniebieskim paskiem za nią, podobnym do tego na poduszce na zdjęciu Toyoty van.
Drugi przedstawia „kobietę luźno związaną w gazę, z oczami zakrytymi większą gazą i dużymi okularami w czarnych oprawkach”, z pasażerem obok niej w pociągu Amtrak. Rodzina dziewczyny, która przez lata identyfikowała mnóstwo zdjęć z biegiem czasu, zaczęła tracić swoją pewność.
2008 rok
Przez kilkanaście lat, od czasu zaginięcia dziewczyny nie doszło do żadnych radykalnych posunięć w sprawie. Dopiero po 20 latach, w 2008 roku szeryf hrabstwa Valencia, Rene Rivera przekazał zdobyte informacji dotyczące śmierci dziewczyny.
Według jego wiedzy, dwóch nastolatków przypadkowo uderzyło Tarę ciężarówką, spanikowało, a następnie zabito ją. Co więcej, szeryf śmiało stwierdził, o znajomości nazwisk osób odpowiedzialnych za to zdarzenie. Niestety bez odnalezionego ciała nie przedstawi swoich argumentów.
Cała sytuacja nie spodobała się ojczymowi Tary, John’ie twierdząc, że mocne poszlaki powinny być odpowiednim argumentem do aresztowania podejrzanych.
Od 2017 r. Nie dokonano żadnych aresztowań, a sprawa nadal pozostaje otwarta i aktualna.
Po 40 latach, 1 października 2019 roku FBI nie mając żadnego punktu zaczepienia, ogłosiło nagrodę w wysokości do 20 000 dolarów za precyzyjne szczegóły prowadzące do identyfikacji lub lokalizacji Tary Leigh Calico, oraz informacje prowadzące do aresztowania i skazania osób odpowiedzialnych za jej zniknięcie.
Czy potrzebne będą kolejne lata na zdobycie informacji o dziewczynie? Czy podejrzani mężczyźni przyznają się publicznie? Ile jeszcze zdjęć otrzyma policja? Na te i inne pytania chciałabym znać odpowiedź, najlepiej już dziś.
Autor: ZPL Czy nagroda pomoże
Źródło: Disappearance of Tara Calico – Wikipedia
Zniknięcie Tary Calico – Disappearance of Tara Calico – abcdef.wiki
Czy nagroda pomoże
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Może zainteresować Cię również: Stefan R. umówił się na randkę. Zabił, następnie zjadł część zwłok (zaginieniprzedlaty.com)