Zaginieni Przed Laty

Arkadiusz A. zabił żonę. Po latach jej zakopane zwłoki znaleziono w lesie

Arkadiusz A. ciało swojej żony owinął w dywan i wywiózł do lasu. Po latach jej zakopane zwłoki znaleziono w lesie.

Arkadiusz A. zabił żonę

Do zdarzenia doszło w 2011 roku. 41-letnia kobieta pochodząca z Bielska Podlaskiego w lutym 2011 roku nagle przepadła bez śladu. Jej zniknięcie było niewiadomą, która budziła wśród mieszkańców wiele pytań. Niestety przez lata na żadne z nich nie znaleziono odpowiedzi. Jej mąż cały czas przedstawiał rodzinie, sąsiadom i znajomym jedną wersję, że jego żona porzuciła bliskich, wyjechała za granicę i nie ma z nią kontaktu. Policja operacyjnie próbowała sprawę wyjaśnić. Chociaż trwało to dość długo to wszystko zakończyło się powodzeniem. Niestety tajemnicze zniknięcie kobiety okazało się straszną zbrodnią. Rodzina od samego początku nie uwierzyła w nagłą ucieczkę kobiety. Bliscy zeznali, że nie opuściłaby rodziny bez słowa. Od początku czuli, że za jej zniknięciem kryje się coś strasznego.

Arkadiusz A. zabił żonę. Po latach jej zakopane zwłoki znaleziono w lesie
Fot. Jan Malec / newspix.pl

Arkadiusz A. przez lata udawał pokrzywdzonego męża. Od samego początku opowiadał wszystkim, że opuściła go zła żona. Dla uwiarygodnienia swojej wersji złożył nawet w jej imieniu PIT. Jednak policjanci z Archiwum X nie uwierzyli. W trakcie prowadzonego śledztwa odkryli, że mężczyzna zamordował żonę z zimną krwią.

 

W 2016 roku mężowi zaginionej 41-latki postawiono zarzut zabójstwa w związku z tym, mężczyzna trafił wtedy do aresztu. Bardzo szybko jednak go opuścił, dokładnie po złożeniu zażalenia przez obrońcę. Śledczy nie odnaleźli jeszcze wtedy ciała kobiety-kluczowego dowodu potwierdzającego, czy doszło do zabójstwa. Nowy trop pojawił się dopiero w maju 2018 roku, kiedy to na zawinięte w dywan ciało Krystyny A. natknął się w lesie spacerowicz.

Sekcja zwłok

Po przeprowadzeniu sekcji i uzyskaniu opinii biegłego potwierdzono, że zwłoki należą do zaginionej kobiety. Z ustaleń biegłego wynikało, że kobieta została co najmniej dwukrotnie dźgnięta nożem. W związku z tym ponownie zatrzymano męża zamordowanej kobiety.

Fot. Jan Malec / newspix.pl

W trakcie przesłuchania i przed sądem mężczyzna zmieniał cały czas wersje wydarzeń. Mówił o nieszczęśliwym wypadku, jak również o śmiertelnym upadku żony ze schodów. Według niego żona, gdy upadała ze schodów, miała w ręku nóż. Na koniec zeznał, że doszło do awantury i szarpaniny. Powiedział, że przypadkowo wbił nóż w ciało żony. Cały czas zapewniał, że nie miał zamiaru zabić żony. Dlaczego więc przez lata milczał? Ciało zakopał i żył sobie jak gdyby nigdy nic i opowiadał, że żona ich porzuciła. Na tę zbrodnię nie ma wytłumaczenia…

Wyrok

W 2018 roku Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał mężczyznę na 15 lat więzienia. Usłyszał zarzut zabójstwa żony. Prokuratura chciała w tej sprawie wyroku 25 lat więzienia, z kolei obrona – kary możliwie łagodnej, przy założeniu, że sprawca działał w afekcie.

Źródło:Zabił żonę. Ciało zawinął w dywan i zakopał w lesie. Znaleziono je po latach (msn.com)

Podlasie. Zabił żonę i chce niższego wyroku! (fakt.pl)

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!

Exit mobile version