Antoni Chlebiński- Zaginięcie z podejrzeniem zabójstwa
Z.P.L.
Antoni Chlebiński- Zaginięcie z podejrzeniem zabójstwa. Wracamy do sprawy z 1991 roku ze wsi Sytki k. Siemiatycz obecnie woj. podlaskie.
Antoni Chlebiński
Kochani przypominamy o bardzo tajemniczej sprawie, która mogła zakończyć się ogromną tragedią.
2 grudnia 1991 roku Antoni Chlebiński spotkał się z kolegą z sąsiedniej wsi, z którym pojechał maluchem do Stanisława Pawluka, zwanego we wsi „Stelmachem’’. W trakcie libacji pomiędzy znajomymi doszło do awantury, a następnie do dotkliwego pobicia “Stelmacha” przez Chlebińskiego. Kolega Antoniego z sąsiedniej wsi w obawie przed pobiciem uciekł.
Następnego dnia, wcześnie rano ojciec Antoniego znalazł przed posesją beret oraz grzebień syna, obok leżał klucz płaski, a dookoła na ziemi i płocie widoczne były liczne ślady krwi. Mężczyzna niezwłocznie powiadomił o wszystkim policję. Śledczy w trakcie wykonywania czynności ustalili, że jeden z mieszkańców wsi słyszał tragicznej nocy krzyki: „O Jezu! O Jezuniu!”.
Świadek
Świadek rozpoznał głos Chlebińskiego, a po tym, jak krzyki ucichły usłyszał również charakterystyczny odgłos silnika malucha. Tego samego ranka na posesję Chlebińskiego przyszedł zakrwawiony “Stelmach” w ręku trzymał siekierę. Mężczyzna chciał się zemścić na Antonim za pobicie.
Trzy miesiące później, jeden z mieszkańców wsi znalazł w przydrożnym rowie but, który okazało się, że należał do Chlebińskiego.
Losy Antoniego od tamtej pory pozostają nieznane. Od samego początku śledczy podejrzewali, że mężczyźnie stało się coś złego. Niestety, intensywne poszukiwania w terenie, nie przyniosły pozytywnych rezultatów.
Wkrótce potem do wsi zawitała ekipa telewizyjna Magazynu Kryminalnego 997. Następnie osiem dni po emisji odcinka został zamordowany… “Stelmach”! Jego mordercę bardzo szybko ustalono.
Nieznane losy Antoniego
W tym roku minie 30 lat od tajemniczego zaginięcia Antoniego. Niestety nadal nie wiadomo, co stało się z mężczyzną, ale istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że mężczyzna został zamordowany, a jego zwłoki ukryte lub w jakiś sposób “zlikwidowane”. Wierzymy, że pomimo upływu wielu lat któregoś dnia dowiemy się prawdy… Gdzie jest zaginiony i co wydarzyło się tamtego dnia.
Za dostęp do akt sprawy dziękujemy Prokuraturze Rejonowej w Bielsku Podlaskim.