“Byłaś serca biciem” to chyba najbardziej znany utwór polskiego jazzmana Andrzeja Zauchy. Jego owocna kariera zakończyła się nagle, 10 października 1991 roku, kiedy to 31-letni wtedy Yves Goulais zdecydował się odebrać mu życie… z zazdrości.
Andrzej
Andrzej Zaucha urodził się 12 stycznia 1949 roku w Krakowie. Był muzykiem-samoukiem, nagrał wiele utworów do filmów, seriali oraz dla archiwum Polskiego Radia, współpracował również z wieloma znanymi, polskimi jazzmanami. Był żonaty z Elżbietą, która zmarła w 1989 roku wskutek udaru mózgu, miała tylko 39 lat. Małżeństwo doczekało się córki – Agnieszki.
Tragiczna śmierć
10 października 1991 roku, w krakowskim teatrze STU miał miejsce spektakl pt. “Pan Twardowski”, w którym jedne z ról odgrywali sam Andrzej Zaucha oraz jego bliska przyjaciółka – Zuzanna Leśniak. Na parkingu przy ul. Włóczków czekał już Yves Goulais, który kilka dni wcześniej nielegalnie nabył broń – karabinek sportowy o kalibrze 5,6 mm z obciętą lufą i kolbą. Goulais nie mógł się pogodzić z tym, że jego żona, Zuzanna, najprawdopodobniej miała romans z jego przyjacielem – Andrzejem Zauchą. Wielokrotnie groził artyście, choć ten nigdy nie brał tego na poważnie. Yves uważał, że zemsta na Zausze to sprawa honoru.
Gdy para wychodziła z budynku, rozzłoszczony Goulais ruszył w ich stronę z odbezpieczonym karabinkiem. Padło aż 9 strzałów, pierwsza postrzelona została Zuzanna. Zaucha zmarł na miejscu, a Zuzanna w szpitalu niedługo później. Po całym zajściu Yves wsiadł do swojego auta i pojechał na komisariat policji, by przyznać się do zbrodni.
Romans?
Trudno jest jednoznacznie określić, czy między parą było “coś więcej”. Niektóre źródła mówią, że łączyła ich jedynie przyjaźń… inne zaś wprost relację tą nazywają romansem. Zuzanna najprawdopodobniej czuła się zaniedbywana przez męża, choć sama nie była przekonana, czy chce od niego odejść. Yvesa przekonywała, że ich małżeństwo można jeszcze naprawić, Andrzejowi mówiła zaś, że wkrótce odejdzie od męża. Goulais nie mógł jednak znieść myśli o tym, że jego żona jawnie go zdradza. Uważał, że rozwiązanie może być tylko jedno.
Mimo wszystko kochał Zuzannę i nie chciał jej skrzywdzić. Gdy poinformowano go o jej śmierci, rozpłakał się.
Wyrok
Yves Goulais został skazany na 15 lat pozbawienia wolności. Będąc w więzieniu, zaczął kręcić filmy krótkometrażowe z więźniami w rolach głównych. Powstały filmy: „Wyjście”, „Więzienne sny samochodziarza Harry’ego”, „Walka” i „Skrupuł”. Na wolność wyszedł 1 grudnia 2005, 10 miesięcy przed zakończeniem orzeczonej kary. Dziś żyje pod zmienionym nazwiskiem i pracuje jako reżyser i scenarzysta.
źródło: