Zabójstwo małej Madeleine McCann. Śledczy coraz bliżej prawdy. Główny podejrzany wkrótce usłyszy zarzuty?
Zabójstwo małej Madeleine McCann
Sprawą zaginięcia małej Madeleine McCann żył cały świat. Pomimo upływu lat wiele osób z nas wciąż intensywnie śledzi tę sprawę czekając na nowe informacje.
Christian Brueckner wkrótce ma być oskarżony o porwanie i zabójstwo małej Madeleine. Jakimi dowodami dysponują śledczy? Adwokat podejrzanego twierdzi, że śledztwo jest prowadzone nieuczciwe… Chociaż od ponad 15 lat sprawa zaginionej dziewczynki budzi wiele podejrzeń, to przez ten cały czas nie udało się do końca ustalić, co stało się z 3- letnią Madeleine, która w nocy zniknęła z pokoju hotelowego w ośrodku wypoczynkowym Mark Warner w Algarve w Portugalii.
Mężczyzna nie przyznaje się do winy
Christiana Bruecknera był wielokrotnie przesłuchiwany i cały czas twierdzi, że nie porwał i nie zabił dziewczynki. 45-latek został oskarżony o serię przestępstw seksualnych w latach 2000-2017 roku. Mężczyzna w tamtych latach podróżował między Niemcami a Portugalią.
Policja od 2007 roku podejrzewa, że to właśnie Brueckner porwał i zabił Madeleine. Od tamtej pory nie udało się postawić mu zarzutów w tej sprawie. W kwietniu 2007 roku mężczyzna napadł na 10-letnia dziewczynkę, która bawiła się na plaży w Salemie. Czyli w pobliżu miejsca, w którym Madeleine zniknęła miesiąc później.
Brueckner przebywa obecnie w więzieniu w Oldenburgu. Mężczyzna odsiaduje tam 7-letni wyrok za gwałt na starszej kobiecie.
Przypomnijmy:
Madeleine McCann zaginęła 3 maja 2007 roku. Miała wtedy 3 lata, a jej zaginięcie wstrząsnęło całym światem. W tej sprawie pojawiały się przeróżne teorie. Jedna z nich obwiniała o zaginięcie Madeleine jej rodziców, inna głosiła, że została porwana przez siatkę pedofili. Kolejna mówi wprost o jej brutalnym morderstwie.
Normalna rodzina
Madeleine McCann była najstarszą córką Kate i Gerry’ego McCann- znanych brytyjskich lekarzy. Jako mała dziewczynka lubiła bawić się lalkami-była niczym mała księżniczka. Dziewczynka miała młodsze rodzeństwo – roczne bliźnięta Amelie i Sean. Cała rodzina razem z przyjaciółmi spędzała wakacje w portugalskim kurorcie Praia da Luz. Bez wątpienia, nikt nie przypuszczał, że te wakacje staną się największym koszmarem w ich życiu.
Dzień zaginięcia
3 maja 2007 roku Państwo McCann przebywali na wakacyjnym urlopie w portugalskim kurorcie Praia da Luz. Wieczorem położyli dzieci spać i poszli na kolację ze znajomymi. Każdy z uczestników kolacji był wówczas odpowiedzialny za swoje dzieci, dlatego chodzili co jakiś czas do pokoju sprawdzać, czy wszystko jest w porządku. Około godziny 22:00 Kate McCann poszła sprawdzić czy jej dzieci się nie przebudziły. Kobieta zobaczyła jednak puste łóżko Madeleine, a okno w jej pokoju było szeroko otwarte. W związku z tym, zaniepokojeni rodzice szybko zgłosili zaginięcie córki na policję.
Zeznania
Znajoma McCannów, Jane Tenner zeznała, że około godziny 21:15 wyszła z restauracji. Wówczas w okolicy apartamentu 5A zauważyła mężczyznę. Poszła wtedy sprawdzić, czy jej dzieci śpią. U szczytu ulicy widziała człowieka przechodzącego przez drogę, trzymającego dziecko na rękach. Niewykluczone, że tym dzieckiem mogła być porwana Madeleine. W związku z tym, że w tamtym momencie kobieta nie wiedziała jeszcze, że ktoś porwał córeczkę jej znajomych, nie wydało jej się to niepokojące.
Śledztwo
Madeleine przepadła bez śladu. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że dziewczynka prawdopodobnie została porwana. W kręgu podejrzanych znaleźli się rodzice dziewczynki. Policja znalazła bowiem w ich pokoju hotelowym i w bagażniku wypożyczonego przez nich auta ślady krwi i włosy zaginionej dziewczynki. Badania laboratoryjne potwierdziły zgodność próbek. Do poszukiwań użyto wyszkolonego psa tropiącego, który podczas poszukiwań wyczuł pod łóżkiem w pokoju hotelowym zapach ludzkich zwłok.
McCannowie tłumaczyli się, że są lekarzami i w związku z wykonywanym zawodem bardzo często mają kontakt z ludzkimi zwłokami. Zaginięcie Madeleine stało się dla śledczych tajemniczą zagadką. Kilka dni po zaginięciu dziewczynki policja szukała osoby rasy kaukaskiej, która w noc zaginięcia Madeleine mogła nieść dziecko na rękach lub coś, co mogło je przypominać. Utworzono rysopis: mężczyzna w wieku około 40 lat. Średniej budowy ciała, 178 cm wzrostu. Wkrótce rysopis dopasowano do Roberta M., anglika mieszkającego w Praia de Luz. To właśnie on w pierwszych godzinach po zaginięciu dziewczynki pomagał rodzinie jako tłumacz. Po dokładnych ustaleniach mężczyzna został wykluczony z kręgu podejrzanych.
Ustalenia śledczych
Bezsprzecznie, praca policji nad sprawą zaginięcia Madeleine była dokładna i intensywna. Według ustaleń, w pokoju hotelowym doszło do nieszczęśliwego wypadku, w którym dziewczynka prawdopodobnie zginęła, a małżeństwo próbowało zatuszować ślady jej śmierci, więc upozorowali porwanie. Nie ma wątpliwości, że ta hipoteza była bardzo krzywdząca dla rodziców zaginionej. Podczas gdy przeżywali życiową tragedię, media nagłaśniały przypuszczenia o ich winie.
Umorzenie sprawy
W połowie 2008 roku lokalna prokuratura umorzyła śledztwo. Miało ono zostać wznowione, gdy tylko pojawią się nowe dowody. Pomimo wielu podejrzeń, nie można było ustalić, co stało się z dziewczynką. Rodzice walczyli o wznowienie śledztwa. W związku z tym, w 2011 roku brytyjska policja powróciła do sprawy.
Pedofil
Okazało się, że w 2012 roku znany policji pedofil, Raymond Hewlett, przebywał w regionie Algrave. Zeznał, że Madeleine była celem handlarzy ludźmi lub siatki pedofili. Ktoś mógł porwać dziewczynkę i wywieźć ją na Ukrainę lub do Rosji. Mijały kolejne tygodnie, miesiące i lata. Nie odnaleziono jej żywej ani martwej.
Kolejni podejrzani
W czerwcu 2020 roku policja federalna Niemiec przedstawiła kolejnego podejrzanego. Były nim Christian Brueckner. Istotne jest to, że mężczyzna popełnił wcześniej przestępstwo w tym samym kurorcie, w którym zaginęła dziewczynka. Ciągle popadał w konflikt z prawem, a podczas jego zatrzymania znaleziono 8 tys. zdjęć i filmików o treści pedofilskiej. Wówczas wyrok jaki dostał był skandalicznie niski. W 2017 roku został skazany za pedofilie na rok i trzy miesiące pozbawienia wolności. Pierwsze wyroki odsiadywał już w 1993 roku. Prawdopodobnie skazano go za wykorzystywanie seksualne dzieci. W 2013 roku policja ujawniła treści jednej z wiadomości Christiana: ,,Chciałbym złapać coś małego i używać tego przez kilka dni”. Przyjaciel mężczyzny zeznał, że Christian mówił coś o sprzedaży dzieci do Maroko, twierdził, że mężczyzna sprzedał komuś małą Maddie.
Główny podejrzany
Policja uznała Christiana Bruecknera za głównego podejrzanego, jednak nie postawiono go przed sądem jako oskarżonego. Wciąż brakowało dowodów, które jednoznacznie wskazywałyby na jego winę. Istotne jest to, Christian Brueckner w chwili zaginięcia Madeleine przebywał w tym samym kurorcie, co zaginiona dziewczynka. Obecnie Christian B. przebywa w więzieniu w Kilonii. Został skazany za gwałt na 72 -letniej kobiecie.
Wiele pytań bez odpowiedzi
Prace w sprawie rozwiązania tajemniczego zaginięcia dziewczynki wciąż trwają, mimo upływu wielu lat. Wierzymy cały czas, że sprawa mocno ruszy do przodu i dowiemy się, co się stało z małą Madeleine.
Źródło: