Łukasz Skrzeczkowski zaginął- zagadkowa śmierć w Białej Podlaskiej

Łukasz Skrzeczkowski spłonął w opuszczonym budynku dawnej prochowni. Później sprawca przywiązał ciało do pojazdu i ciągnął przez kilkadziesiąt metrów. Bez wątpienia, nikt nie wierzy w samobójstwo chłopaka. Z pewnością, nie odebrałby on sobie życia w tak okrutny sposób. Ktoś przecież musiał przeciągnąć ciało z miejsca zbrodni w inne miejsce.