Zaginieni Przed Laty

Zaginiony nurek. Ben McDaniel

18 sierpnia 2010 roku 30-letni Ben McDaniel zanurkował w podwodnej jaskini w Vortex Spring na Florydzie, lecz nigdy z niej nie wypłynął.

Ben McDaniel po śmierci swojego brata (2008 rok), nieudanym małżeństwie oraz licznych problemach finansowych przeprowadził się do swoich rodziców do Santa Rosa na Florydę. Mężczyzna potrzebował trochę czasu, aby zapomnieć o wszystkim. Vortex Spring jest popularnym miejscem wypoczynku z dala od zgiełku, które oferuje bardzo dobre warunki do nurkowania. Ben często odwiedzał te tereny, gdzie nurkował. Szkolił się, aby zostać certyfikowanym nurkiem.

Ben McDaniel

18 sierpnia 2010 roku mężczyzna udał się do sklepu dla nurków. Spędził popołudnie, testując swój sprzęt oraz robiąc notatki w swoim dzienniku. Po zachodzie słońca, Ben zszedł wąskim tunelem do czystej i ciepłej wody. Miał na sobie maskę do nurkowania, płetwy i skafander. W domku na plaży Santa Rosa McDaniel zostawił swojego psa. Jednak mężczyzna już nigdy po niego nie wrócił.

Poszukiwania

Dwa dni później, auto Bena wciąż stało na parkingu. Nie znaleziono żadnych śladów po walce przy jego samochodzie. Rzeczy mężczyzny były nietknięte, w tym 1000 dolarów.

Policja wyznaczyła nurków, którzy szukali Bena przez wiele dni.  Przy pomocy latarek przeszukiwali wodny teren. Psy wyczuły zapach wzdłuż brzegu źródła, a także w wodzie. Jednak pobrane próbki wody, niczego nie wykazały.

W okresie kilku miesięcy nurkowie przeszukali prawie całą jaskinię, z wyjątkiem niebezpiecznego obszaru z tyłu jaskini. Jednak po Benie nie było żadnego śladu.

 

Eduardo Taran

Eduardo Taran, w drodze powrotnej z nurkowania, zobaczył Bena, który dotarł do zamkniętej bramy przy wejściu do jaskini. McDaniel schodził z włączonymi światłami i kaskiem w stronę jaskini. Przy jej wejściu znajduje się znak, który ostrzega przed konsekwencjami nurkowania w tym miejscu. Klucz do zamka otrzymali tylko doświadczeni nurkowie.  Eduardo Taran był certyfikowanym nurkiem, a także pracownikiem Vortex Spring. Poznał Bena w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Widząc, jak próbuje otworzyć bramę, wyjął swój klucz i otworzył ją. To był ostatni raz, kiedy Ben był widziany.

Ben McDaniel
Znak ostrzegający przed nurkowaniem

Ed Sorenson

Przez wiele lat doświadczeni nurkowie kontynuowali poszukiwania na prośbę rodziców Bena.  Zaoferowali oni również nagrodę w wysokości 10.000 dolarów w zamian za pomoc w odszukaniu syna. W jaskini istniały również miejsca, które były niebezpieczne, a nurkowie nie posiadali wystarczającego doświadczenia, aby się z nimi zmierzyć. Nie chcieli ryzykować swojego życia. Jednak nurek Ed Sorenson skrupulatnie przeszukał źródło. Przeciskał się przez maleńkie szczeliny, przez które Ben nie byłby w stanie przejść, ze względu na swoją budowę ciała. Sorenson był zdeterminowany, by przeszukać każdy centymetr jaskini. Ale i jemu nie udało się nic odszukać.

Wielu nurków uważa, że Bena nie ma w jaskini. Jeden z nich Kevin Carlise, który szukał Bena, wyjaśnił: „Możemy nigdy nie poznać prawdy o tym, gdzie jest. Dzięki wielu wykwalifikowanych nurków wiemy jednak, gdzie go nie ma”. Kiedy przeszukiwali maleńkie przejścia, na wapieniach nie było śladów, w których hełm lub zbiornik nurka zeskrobałby sklepienie jaskini. Nie znaleziono również śladów aktywności wodnych padlinożerców, co miałoby miejsce, gdyby ciało znajdowało się na dole.

Morderstwo?

Niektórzy twierdzą, że Ben został zamordowany. Dlatego też rodzina McDanielów zatrudniła prywatnego detektywa Lynn-Marie Carty. Podczas dochodzenia natknął się on na Lowell Kelly. Mężczyzna ten został oskarżony o kradzież oraz pobicie kijem baseballowym swojego byłego pracownika.

Wieczorem Ben zniknął, a nietrzeźwy Lowell pojawił się przy źródle i zapytał, czy nie jest już za późno na nurkowanie. Dwa lata po zniknięciu Bena, Lowell zmarł w podejrzanych okolicznościach.

Upozorowanie własnej śmierci?

Inni teoretyzują, że upozorował własną śmierć. Kilka plakatów na scubaboard.com skłaniało się ku tej teorii, dodając, że prawdopodobnie mieszka w Meksyku. Miał nieudane małżeństwo, kłopoty finansowe, winny był wiele pieniędzy. Jednak jest to teoria, w którą najmniej wierzą jego rodzie. Pomimo wielu przeciwności Ben zaczął zmieniać swoje dotychczasowe życie. Miał nową dziewczynę na Florydzie i mówił o założeniu własnej firmy. W 2008 roku rodzina McDanielów przeżyła tragedię, gdy ich najmłodszy syn Paul zmarł na udar mózgu. „Ben nie chciałby, abyśmy przechodzili przez to jeszcze raz” – powiedziała Patty – matka Bena.

Rodzice mężczyzny mają nadzieję, że pewnego dnia Ben, żywy lub nie, zostanie odnaleziony.

 

Źródło:

https://morbidology.com/

https://disappearedblog.com/

 

Exit mobile version