Zaginieni Przed Laty

Skrajnie wychudzone dziecko znaleziono w szafie. Cudem uniknęło śmierci

W Rosji doszło to straszliwego czynu, który spowodowany był urodzeniem niechcianego dziecka. Ofiara gwałtu, 37-letnia Julia Zykova, po urodzeniu córki umieściła ją w szafie. Dziecko spędziło tam sześć miesięcy swojego życia. Dokarmiał ją jej brat – nieświadomy faktu, że to jego siostra.

Wstrząsający skutek urodzenia niechcianego dziecka z gwałtu

Wiele osób nie wierzyło, że zdjęcia wychudzonej dziewczynki, którą uratowano w ostatnim momencie są prawdziwe. Niestety, ta historia rzeczywiście miała miejsce w październiku w rosyjskim mieście Karpińsk. Ta historia pokazuje, do czego może prowadzić urodzenie niechcianego dziecka, poczętego w  wyniku gwałtu.
Julia Zykova, mieszkająca z 13-letnim synem i 3-letnią córką w regionie Ural w Rosji, twierdzi, że została zgwałcona przez swojego męża. W efekcie zaszła w ciążę i urodziła kolejne dziecko, którym nie chciała się opiekować.

Postanowiła ukryć dziecko w szafie, by umarło z głodu.

Półroczna dziewczynka ważyła niewiele ponad 3 kilogramy.

 

Dziecko w krytycznym stanie zostało przewiezione na intensywną terapie

Okazało się jednak, że dziewczynkę znalazł syn Julii – Matvey, który zobaczył, że dziecko jest w bardzo złym stanie. Nastolatek potajemnie zaczął dokarmiać niemowlę. To właśnie dzięki niemu dziewczynka przeżyła. Chłopiec był przekonany, że dziecko należy do przyjaciół matki, która z nieznanych jemu powodów chciała je przed kimś ukryć. 

Dziś wiadomo że do szafy zajrzała również druga, 3-letnia wówczas córka Rosjanki. Dziecko opowiadało w przedszkolu, że w jej domu mieszka żywa lalka.

 “mam w domu lalę Katyę” – miała opowiadać 3-latka

37-letnia Rosjanka nie chciała wychowywać kolejnego dziecka. Kiedy przyszedł czas rozwiązania, urodziła w domu, a noworodka zamknęła w szafie. Matka nie zdecydowała się na zabicie dziecka od razu. Czekała, aż dziewczynka umrze z głodu.

Przeżyła 

Kobietę od czasu do czasu odwiedzała jej bliska przyjaciółka, Olesya. Pewnego dnia bez zapowiedzi przyszła do domu Zykovej. W trakcie rozmowy Olesya usłyszała dziwne odgłosy dobiegające z szafy. Ten dźwięk od razu skojarzył się kobiecie z płaczem małego dziecka. Olesya otworzyła drzwi i zobaczyła 6-miesięczne dziecko, które leżało w ciemnościach. Stan dziecka był tragiczny, dziewczynka była wychudzone i zaniedbana. Pijana Zykova nie chciała się tłumaczyć.

Olesya natychmiast wezwała pogotowie ratunkowe, które szybko pojawiło się w domu Zykovej. Dziewczynka trafiła do szpitala. Lekarze ocenili na bardzo poważny, konieczne było przetransportowanie niemowlęcia helikopterem do szpitala w Jekaterynburgu. Prokuratura wszczęła postępowanie karne przeciwko Julii Zykovej. W trakcie zeznań 37-latka przyznała, że jej zachowanie wobec córki, spowodowane było gwałtem. Wyznała, że mąż, z którym była w separacji, zgwałcił ją. Mężczyzna został zatrzymany.

Mąż wyrzekł się dziecka?

Nie wiadomo, co kierowało 37-latką, że postąpiła w ten sposób. Do niedawna cieszyła się dobrą opinią. Dbała o pozostałe dzieci i pracowała jako ekonomistka. Kobieta nie miała łatwego życia, mąż miał problemy z alkoholem, w końcu opuścił rodzinę. Mieszkańcy Karpińska przypuszczają, że powodem odejścia były zdrady, których dopuszczała się Julia. Mężczyzna miał przy tym wyrzec się trzeciego dziecka, bo rzekomo uznał, że nie jest jego. W tym samym czasie zakwestionował także ojcostwo 3-letniej córki.

Kobieta jest już na wolności 

Po rozpadzie związku Julia często prowadziła życie nocne, chodziła na dyskoteki, do pubów. W tym czasie maleństwem opiekował się jej syn. Po zatrzymaniu Julii, śledczy skierowali ją na badania psychiatryczne. Kobieta poddana została obsrwacji. Teraz, jak powiadomiła agencja prasowa RIA Novosti powołując się na służbę prasową Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej w obwodzie swierdłowskim, 37-latka jest już na wolności, ale jest objęta aresztem domowym.

Kobieta nie usłyszała jeszcze żadnych zarzutów w tej sprawie, jednak dochodzenie nadal trwa. Kobiecie grozi wyrok za torturowanie osoby nieletniej oraz niewypełniania obowiązków wychowawczych.

W trakcie pobytu w szpitalu stan dziewczynki się poprawił, przybrała na wadze, bardzo zmieniła się fizycznie. Po wypisie ze szpitalu dziecko trafiło do domu dziecka.

Exit mobile version