Porwane ze szpitala w Chicago dziecko, zostało odnalezione w Michigan po 55 latach. Zrozpaczone małżeństwo adoptowało innego chłopca podobnego do ich syna. Po latach okazało się, że wychowywali jedno z porzuconych bliźniąt. Dramat rodziców!
Porwane dziecko
Kochani historię, którą Wam dzisiaj opiszemy, miała początek 26 kwietnia 1964 roku. Dwa dni wcześniej Chester i Dora Fronczak posiadali się ze szczęścia, ponieważ na świat przyszedł ich pierworodny, zdrowy synek. Niestety ich ogromna radość prysła niczym bańka mydlana, a chwile radości zamieniły się w ogromną rozpacz. 26 kwietnia 1964 roku do pokoju szpitalnego, w którym przebywała młoda mama, weszła kobieta, która wyglądała na pielęgniarkę. Powiedziała, że na chwilę zabiera dziecko do lekarza. Niestety kobieta nigdy nie wróciła z dzieckiem Dory.
Po jakimś czasie personel szpitala zorientował się, że coś jest nie tak. W związku z tym powiadomiono policję i rozpoczęto poszukiwania. Rodzice zostali poinformowani o zaginięciu malca dopiero kilka godzin później.
W szpitalu wybuchła ogromna panika. Po chłopcu nie było śladu.

Poszukiwania
FBI współpracowało z lokalną policją w desperackich poszukiwaniach dziecka. Niestety los był bardzo okrutny dla młodych rodziców. Dni, tygodnie zmieniały się w długie miesiące rozpaczy. Śledztwo po jakimś czasie zostało zawieszone. Ponad dwa lata później pojawiła się dla rodziców iskierka nadziei, że być może odnaleziono ich synka.
W marcu 1966 roku Dora i Chester otrzymali list od FBI. W Newark w stanie New Jersey znaleziono w centrum handlowym w wózku porzucone dziecko, które pasowało do opisu zaginionego Paula. Znaleziony malec został odesłany do rodziny tymczasowej, gdzie nadano mu imię Scott McKinley.
W tamtych latach nie było jeszcze badań DNA, a organy ścigania twierdziły, że znaleziony wtedy chłopiec miał uszy podobnego kształtu do porwanego noworodka, lecz do końca nie mieli pewności, że jest to on. Dora Fronczak twierdziła, że jest to jej zaginiony synek Paul. Czy kobieta faktycznie widziała podobieństwo? Czy rozpacz miało przytłumić to dziecko? Jedno jest pewne, Fronczakowie uratowali go od biedy i dali z siebie wszystko.
Po pewnym czasie Fronczakowie adoptowali i wychowali Paula jak swoje dziecko. Młodzi rodzice przelali na adoptowanego syna całą miłość. Troszczyli się o niego i dbali o jego bezpieczeństwo. Malec rósł otoczony bezgraniczną miłością. Jednak wiele osób zauważało, że chłopiec w ogóle nie jest do nich podobny. Po latach Paul dowiedział się z gazet o porwaniu biologicznego syna swoich rodziców. Snuł wiele podejrzeń, a z czasem zaczął zadawać wiele pytań.
DNA
W 2012 roku poprosił rodziców o wymaz z policzków, by przeprowadzić badanie DNA. Wynik potwierdził, jego obawy… Nie był prawdziwym dzieckiem Fronczaków. W jego sprawę zaangażowali się genealogowie genetyczni i po dwóch latach pracy nadszedł wielki dzień. Okazało się, że tak naprawdę nazywa się Jack Rosenthal nie Paul. Urodził się 27 października 1963 roku jako jeden z zaginionych bliźniaków.

Siostra Paula-Jill nigdy nie została odnaleziona. Paul pozostał przy tym imieniu i nazwisku, które nadali mu Fronczakowie. Chłopak dowiedział się, że w poprzedniej rodzinie był zaniedbywany i być może bity. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że jego siostrze stała się krzywda, jednak Paul chce ją odnaleźć.
2018 rok
Śledczy stacji WGN nie odpuszczali, aby odnaleźć pierworodnego syna Fronczaków… Prześledzili wiele tropów. Jeden z nich zaprowadził ich do miasteczka w Michigan, gdzie odnaleziono mężczyznę, który został porwany jako noworodek. Mężczyzna był świadomy dowodów, z których wynikało, że to on był dzieckiem uprowadzonym ze szpitala w Chicago. Prawdopodobnie dowiedział się o tym kilka miesięcy wcześniej i wciąż próbował poradzić sobie z tą informacją.
Mężczyzna twierdził, iż skontaktowali się z nim agenci FBI zajmujący się sprawą Fronczaka. Nie chciał powiedzieć, czy planuje spotkanie ze swoją biologiczną matką, Dorą Fronczak. Jego ojciec, Chester, zmarł kilka lat wcześniej i nie doczekał tego szczęśliwego dnia.
Prawda po latach
Takie oświadczenie wydali agenci FBI do mediów:
„Kilka lat temu FBI wznowiło dochodzenie w sprawie zaginięcia Paula Josepha Fronczaka. Nasze dochodzenie w tej sprawie jest w toku, ponieważ kontynuujemy śledzenie wszystkich potencjalnych tropów. Prosimy o zachowanie prywatności ofiar, ponieważ nadal badamy fakty związane z tą sprawą”.
Źródło: Dziecko porwane ze szpitala 55 lat temu odnalezione w Michigan (monitorlocalnews.com)
Pielęgniarka ukradła noworodka ze szpitala. Zagadka zaginionego dziecka (fakt.pl)
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Może zainteresować Cię również: Porwany dwuletni chłopiec odnaleziony po 58 latach (zaginieniprzedlaty.com)