Metoda na policjanta. Oszust sam zgłosił się na komisariat, ponieważ zdał sobie sprawę, że długo się nie ukryje przed policją.
Metoda na policjanta
Oszuści wciąż kombinują jak wykorzystać i oszukać innych. Za łatwy cel wybierają sobie zazwyczaj osoby starsze.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu w Limanowej. Policjanci zostali powiadomieni o oszustwie metodą na tzw. „policjanta”. Oszust zadzwonił do 90-letniej kobiety na telefon stacjonarny. Mężczyzna podał się za policjanta i poinformował staruszkę, że jej syn spowodował wypadek drogowy. Naciągacz podający się za policjanta podpowiedział starszej pani, żeby najlepiej wpłaciła pieniądze, by jej syn uniknął więzienia. Kobieta powiedziała, że nie posiada takiej sumy, ale przekaże wszystkie pieniądze, jakie tylko posiada. Krótko po tej rozmowie pod drzwiami staruszki pojawił się kurier. Kobieta przekazała mu ponad 13 tysięcy złotych, wierząc, że pomaga synowi, by nie trafił do więzienia.
Wspólniczka
Limanowscy policjanci szybko ustalili, że oszustem, który podawał się za policjanta, był 30-letni mieszkaniec Krakowa. Mundurowi postanowili złożyć mu niezapowiedzianą wizytę, jednak mężczyzny nie było w miejscu zamieszkania. W związku z tym zaczęły się intensywne poszukiwania oszusta. 30-letni krakowianin uznał, że długo nie zdoła się ukrywać i dobrowolnie zgłosił się na policję, przyznając się do wyłudzenia pieniędzy od starszej kobiety. W toku śledztwa i przesłuchania oszusta wyszło na jaw, że 30-latek miał wspólniczkę. 23-letnia kobieta z terenu Myślenic, która pomagała mu w tym oszustwie również została zatrzymana.
Po zebraniu materiału dowodowego śledczy przedstawili 30-letniemu mężczyźnie z Krakowa zarzut oszustwa. 23-latka będzie ukarana za pomoc w tym przestępstwie. Sąd wobec mężczyzny zastosował tymczasowy areszt na trzy miesiące, a wobec kobiety zastosowano poręczenie majątkowe oraz dozór policyjny. Sprawa ma charakter rozwojowy. Za to przestępstwo może grozić kara do 8 lat więzienia.
Policjanci kolejny raz ostrzegają przed oszustami. Przypominamy – Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy i nigdy nie dzwoni z takim żądaniem!
Apelujemy o ostrożność i rozwagę.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do naszego serwisu ponownie!