Zaginieni Przed Laty

Bochnia. Policja zatrzymała 43-latka, który próbował umówić się z 14-latką

Bochnia. Policja zatrzymała 43-letniego mężczyznę, który próbował umówić się z 14-letnią dziewczynką. Mężczyzna wpadł na skutek działań grupy „Strażnicy Dziecięcych Snów”, która tropi ludzi szukających kontaktów seksualnych z nieletnimi.

Bochnia

Do zatrzymania doszło wieczorem 31 lipca 2021 roku. Działacze grupy „Strażnicy Dziecięcych Snów” korespondowali przez internet z 43-letnim mężczyzną. Od samego początku podawali się za 14-letnią dziewczynkę i cały czas podkreślali, że pisze z 14-latką. W trakcie spotkania z 43-latkiem strażnicy nagrali film. Widać na nim, jak mężczyzna przyznaje, że korespondował z 14-latką. Mężczyzna pomimo tego, że wiedział, że pisze z dzieckiem, przesyłał jej zdjęcia intymnych części ciała i chciał, by dziewczynka odesłała mu swoje zdjęcia. 43-latek namawiał dziewczynkę na seks.

Bochnia-Policja zatrzymała 43-latka, który próbował się umówić z 14-latką
Pixabay.com

Mężczyzna podczas zatrzymania cały czas przepraszał za to, co zrobił. Nie potrafił nawet wyjaśnić, dlaczego nakłaniał dziecko na seks, wiedząc, że dziewczynka ma 14-lat. 43-latek nie przyznawał się do tego, że korespondował również z inną dziewczynką. Twierdził, że na swoim komputerze nie ma treści z pornografią dziecięcą.

pixabay.com

Mężczyzna został przejęty od „Strażników Dziecięcych Snów” przez mundurowych, następnie przewieziono go do aresztu. Sprawę skierowano do prokuratury. 43-letni mężczyzna usłyszy zarzuty składania za pośrednictwem sieci telekomunikacyjnej propozycji seksualnych małoletniej, która nie ukończyła 15 lat oraz prezentowanie treści pornograficznych.

-Z uwagi na fakt, że sprawca nie uświadamiał sobie, że jego rozmówcą nie jest faktycznie osoba małoletnia, przestępstwo to zostało popełnione w formie usiłowania – informuje “Gazetę Krakowską” Barbara Grądzka, zastępca Prokuratora Rejonowego w Bochni.

Źródło:Bochnia. Policja zatrzymała 43-latka z Podhala, który próbował umówić się z 14-letnią dziewczynką | Gazeta Krakowska

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do naszego serwisu ponownie!

Exit mobile version